Coś ode mnie: Nie będę was męczyła komentarzami, wystarczą mi te 3 ;) Więc, skoro nie zagłosowaliście jaki ma być koniec będziecie mieli SURPRISE.
Resztę dnia spędziłam z Niall'em w szpitalu. Mógł wyjść dopiero jutro gdyż, nie był w najlepszym stanie. Później Lou po Ciebie podjechał (bo wrócił wcześniej do domu) i pojechaliście do niego.
Niall jutro o 12 wychodzi ze szpitala, tzn. dostaje wypis.
**Kolejny dzień**
Jedziesz z Lou po Niall'a. Niall już czekał przed szpitalem na ławce, podbiegłam do niego i mocno go przytuliłam.
- Niall, kochanie ?
- Tak ?
- Jak ja za tobą tęskniłam ! Wreszcie nie będę spać sama. - uniosłam brwi.
- Nie kombinuj - uśmiechnął się.
Gdy zobaczyłam jak się uśmiecha, tak po prostu, z mojego polika słynęła łza. To była łza szczęścia, radości. W końcu odzyskałam mój skarb.
Pojechaliśmy do Lou, na jutrzejszy dzień zaplanowaliśmy powrót do domu. Niall nadal mnie nie chciał powiedzieć kto to był, ale wiedział.
5 Komentarzy = NEXT
**Kolejny dzień**
Jedziesz z Lou po Niall'a. Niall już czekał przed szpitalem na ławce, podbiegłam do niego i mocno go przytuliłam.
- Niall, kochanie ?
- Tak ?
- Jak ja za tobą tęskniłam ! Wreszcie nie będę spać sama. - uniosłam brwi.
- Nie kombinuj - uśmiechnął się.
Gdy zobaczyłam jak się uśmiecha, tak po prostu, z mojego polika słynęła łza. To była łza szczęścia, radości. W końcu odzyskałam mój skarb.
Pojechaliśmy do Lou, na jutrzejszy dzień zaplanowaliśmy powrót do domu. Niall nadal mnie nie chciał powiedzieć kto to był, ale wiedział.
5 Komentarzy = NEXT
dalej :)
OdpowiedzUsuńdalej :D
OdpowiedzUsuń